Caleb
Buckinghamshire New University (B94) – Animation and Visual Effects (W990)
Przedstawiamy Wam sprawozdanie ze studiów Caleba, bardzo sympatycznego studenta Buckinghamshire New University, studiującego kierunek Animation and Visual Effects. Przeczytanie tego tekstu polecamy wszystkim przyszłym studentom bez względu na zainteresowania. Caleb dzieli się również swoimi wrażeniami i doświadczeniami z pierwszego roku studiów w Wielkiej Brytanii. Dodatkowo możemy podziwiać kilka prac, które stworzył i dołączył do publikacji.
Dzień dobry
Chcę bardzo Państwu podziękować za pomoc w dostaniu się na studia. Dzięki wam moje życie zmieniło się kompletnie. Oczywiście na lepsze. Poznałem wiele wspaniałych osób i nareszcie czuje się szczęśliwy. Ten kierunek to był najlepszy wybór w moim życiu. Jedyną rzeczą która mi się nie podoba to to, że wakacje trwają aż 4 miesiące. Po prostu uwielbiam moją szkolę. Spędzam tam czas nawet poza zajęciami i robię to z przyjemnością.
Na początku roku miałem trochę trudności z językiem i z odnalezieniem się w obcym kraju, jednak z perspektywy czasu widzę, że zrobiłem ogromny postęp. Teraz rozumiem wszystko i mogę powiedzieć wszystko co chcę. Po polsku nie mowie już prawie wcale. Jeżeli chodzi o naukę to początek roku był bardzo lekki i prawdziwe wyzwania zaczęły się wiosną. Na początku miałem zajęcia tylko 3 razy w tygodniu i dodatkowo life drawing dla chętnych. Polega to na tym, że rysujemy modela zaczynając od 30 sekund kończąc na 10 minutach. W drugim semestrze doszedł kolejny dzień w tygodniu i więcej godzin w ciągu dnia. Było to dosyć trudne dlatego, że musieliśmy pracować w rożnych od siebie programach. Przed zaczęciem studiów nie miałem z nimi styczności, dlatego musiałem uczyć się ich od 0. Zaleta tego, że byłem zmuszony włożyć w to dużo wysiłku jest taka, że teraz mogę używać ich bez większych trudności. Cały czas pracuje nad filmem który zacząłem. Przyznaję, że nie zdawałem sobie sprawy jak trudne jest zrobienie kilkuminutowej animacji. Jednak chcę być w przyszłości reżyserem i nawet jeżeli nie uda mi się skończyć pracy nad tym projektem będzie to cenna lekcja. Fajną rzeczą było również to, że przyjechał story board artist, który pracuje dla Nickelodeon. Co prawda zajęcia były dla drugiego i trzeciego roku, jednak udało mi się przyjść na jedną lekcję i było to wspaniałe doświadczenie. Story board to jakby plan całej animacji. Zawiera najważniejsze pozy bohaterów i opis tego co dzieje się w kadrze, na przykład ile będzie trwało dane ujęcie. Uwielbiam rysować story boardy, ale niestety w tym roku nie miałem zbyt dużo zajęć związanych z tym tematem.
Kolejną wspaniałą osobą, którą poznałem w tym roku jest Sydney Padua. Uczyła mnie i moją klasę animacji. Jest autorką komiksu „Thrilling adventures of Loverance and Babbage” , pracowała również nad remake Jungle book i obecnie pracuje nad remake Lion king. Niestety nie bedzie uczyła już w przyszłym roku. W czerwcu byliśmy na wycieczce do Framestore. Jest to jedno z największych na świecie studiów zajmujących się tworzeniem efektów specjalnych i animacji do filmów takich jak Avengers. Co prawda była to krótka prezentacja i omówienie tego, czym się zajmują i nie zobaczyliśmy większej części budynku, jednak sam fakt bycia w takim miejscu jest super.
Jeżeli chodzi o największe trudności, to w moim przypadku jest to komunikacja. Nie chodzi tutaj o rozumienie języka, a raczej o to, że interpretuję niektóre rzeczy w inny sposób jeżeli coś jest powiedziane ogólnie. Z tym problemem zmagam się od zawsze, jednak uniwersytet był i jest bardzo pomocny. Mam spotkania z mentorem raz w tygodniu i polega to na tym, że mówię o swoich trudnościach i mój mentor pomaga mi w ich rozwiązaniu. Nie zawsze jest to możliwe, ale nawet rozmowa jest czasami pomocna. Moi wykładowcy wiedzą o moim problemie z komunikacją i zawsze mogę zadawać pytania dopóki rozumiem daną rzecz.
W szkole są różne kluby i społeczności takie jak boks, taniec, cosplay, jednak nie dołączyłem do żadnej z nich w minionym roku dlatego, że animacja zafascynowała mnie tak bardzo, że cały swój czas poświęcałem i poświęcam na jej zgłębianiu. W ciągu roku były tez spotkania z różnymi osobami, które pracują w animation and game industry. Zaliczyłem wszystkie przedmioty oprócz jednego. Niestety właśnie przez to, że źle zrozumiałem co jest ode mnie wymagane. Jestem w trakcie robienia referal work i mam nadzieję, że tym razem uda mi się zdać. Byłem dosyć smutny, bo myślałem, że nie zaliczę roku, ale nawet jeżeli nie uda mi się kolejny raz to i tak przechodzę na drugi rok, jednak będę musiał chodzić dodatkowo na ten przedmiot.
W kolejnym roku wybieram w czym chce się specjalizować. Do wyboru jest animation path, czyli skupiam się głównie na animacji, do tego story board i digital tools, czyli używanie programów do edytowania i rigging (tworzenie postaci, która może być użyta przez animatora). Druga opcja jest visual effects path. To raczej dla osób lubiących techniczne i ścisłe rzeczy. Głównie pracuje się w programie do tworzenia symulacji, np. destrukcji eksplozji ognia albo wody (przedmiot którego nie zaliczyłem) nie ma tu za dużo miejsca na kreatywność, więc nie lubię zbytnio tego programu. Drugą rzeczą jest 3D modeling, czyli po prostu modelowanie obiektów i postaci. Polecam ten uniwersytet naprawdę każdemu. Każdy może się tu czuć doceniony i ważny.
W przeszłości zawsze było mi trudno znaleźć kontakt z osobami z mojej klasy i bylem raczej odrzucony. Byłem przekonany, że to normalne i teraz wiem jak bardzo się myliłem. Normalną rzeczą jest to, że każdy wspiera się nawzajem i nikogo nie wyśmiewa. Nareszcie mam znajomych a nawet przyjaciół i akceptują mnie w pełni jaki jestem. Jest to dla mnie nowe doświadczenie i nigdy nie poznałbym czym jest prawdziwe szczęście gdyby nie Wasza pomoc. Nie jestem najlepszy w utrzymywaniu kontaktu jednak nigdy nie zapomnę co dla mnie zrobiliście i często myślę o tym, jak bardzo jestem za to wdzięczny. Dziękuję.
Załączam kilka moich prac
Caleb